Będąc na wakacjach stwierdziłam, że jestem noga językowa i czas na systematyczną naukę języka angielskiego, jest od bardziej przydatny niż rosyjski.
Zdecydowałam, że lepsze będzie czytanie literatury obcojęzycznej, niż kolejne zakuwanie słówek, które i tak znów wylecą mi z głowy.
Buszując po Empiku, kupiłam książkę na podstawie której nakręcono jeden z moich ulubionych seriali, bo podobno są lekkie różnice w fabule.
Niestety nie było pierwszej części tej noweli, kupiłam drugą :)
Mam nadzieje, że będą to dobrze wydane 40 zł.
Jak myślicie, czy jest to dobry patent na naukę języków obcych?
Pozdrawiam Was i życzcie mi powodzenia ;) Kaś !
Mam jedną książkę po angielsku i rzeczywiście taka nauka ma sens :)
OdpowiedzUsuńDałaś mi nadzieje na efekty ;)
Usuń