Przejdź do głównej zawartości

Delia Good Foot

Od dwóch tygodni testuje ziołową sól do stóp z dziką miętą wodną DELIA GOOD FOOT.
Potrzebowałam do swoich pięt jakiegoś wspomagacza, niestety zwykłe moczenie ich w ciepłej wodzie i pumeks nie mógł zwalczyć mojego twardego naskórka, powstałego po wyjeździe na urlop. Na waszych blogach czytałam o soli do stóp z FARMONY i gdy wybrałam się po pracy do Rossmanna było wszystko inne do stóp z tej firmy, ale bez soli. Półkę niżej stała także ziołowa sól do stóp, o podobnym działaniu. Najważniejsze dla mnie było, żeby zmiękczyła mój naskórek. Kupiłam sól z Delia cosmetics za 6,99 zł-majątku nie wydałam :).
Stópki moczymy 10-15 min wg zalecenia, ale ja uwielbiam moczyć nogi i przedłużam to do 40 min, aż mi woda nie wystygnie. Wsypujemy ją do miski z ciepłą wodą. Producent obiecuje, że sól będzie chronić nasze stopy przed pękaniem, powstawaniem odcisków, ma zapobiec przykremu zapachowi, a przede wszystkim  wygładza wstrętnego naskóra.


 Moja ocena soli :
  • pachnie jak każda inna sól, nie jest to natrętny zapach :)
  • za 6,99 zł mamy 570 g, a zalecana ilość do kąpieli to 20 g 
  • zabarwia wodę na zielono
  • sprawia, że nasze podeszwy są delikatne
  • przy użyciu pumeksu skóra schodzi, aż miło patrzeć
Ja jestem zadowolona z jej działania, moczę stopy co 2-3 dni i jestem zachwycona delikatnością moich stóp.




Pozdrawiam, Kaś

Komentarze

  1. ojj przydałby się coś takiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie w Rossmanie też nie było soli FARMONA, ja swoją kupiłam w małej drogerii:) Ja też uwielbiam stópki po użyciu soli i tarki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm brzmi ciekawie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm. interesujące.
    Muszę chyba spróbować bo i moim stópkom przydałoby się jakieś odświeżenie i regeneracja po wakacjach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twoją opinie :)

Popularne posty z tego bloga

Co można znaleźć w sklepie PEPCO ?

Hej, hej ;) Jak mija Wasza niedziela? Mnie dzisiaj naszło na małe zakupy w PEPCO. W moim pobliskim PEPCO pojawiło się coś nowego, kosmetyki z REVLON. Jeżeli lubicie potestować kosmetyki za małe pieniądze, to polecam wybrać się właśnie do PEPCO :) Na zdjęciach moje zdobycze kosmetyczne. Pozdrawiam Was i udanego wypoczynku ;) Kaś ;)

Denko #26 Październik

Cześć! W Październiku udało mi się zużyć sporo produktów, z czego bardzo się cieszę. Żele pod prysznic: Nivea Diamond touch-piękny kobiecy zapach,dobrze się pienił i nie wysuszał Balea Perlen zauber - ten zapach mi nie podpasował-lekko alkoholowy omnia botanica róża z miętą - zapach bardzo różany, konsystencja przeźroczysta i leista  Do Twarzy: Yves Rocher Pur bleuet Woda do demakijażu oczu i twarzy - produkt w formie gęstego płynu, całkiem dobrze zmywał makijaż oczu i twarzy, niestety pozostawiał lekką warstewkę płynu na twarzy, co mi nie odpowiadało, gdy za dużo nalałam go na wacik i dostał mi się to do oka to szczypało :( Recepta babuszki Agafii Krem do twarzy na noc 35-50 lat - bardzo gęsty krem o przyjemnym zapachu, który kojarzy mi się z kremem Bambino, bardzo fajny skład (ekstrakt z białej herbaty, z róży,z aralii mandżurskiej, z chińskiego cytrynowca, z islandzkiego mchu, z amurskiego barchata, z arktycznej jagody, organiczne oleje-kokosowy,...

Rival de Loop preparat do demakijażu

Szukając w Rossmannie na szybko jakiegoś taniego toniku do demakijażu wrzuciłam do koszyka produkt Rossmannowski Clean & Care. Produkt kosztował mnie ok 3zł - mając jedyne 5 zł w portfelu cena była odpowiednia :). Producent opisuje produkt jako nie zawierający tłuszczu, płyn z wyciągiem z ginkgo i ogórka, nieperfumowany, ma zmywać produkty niewodoodporne.  Produktu mamy 100ml, o konsystencji wodnistej, lekka woń ogórka. Mimo, że posiadam głównie produkty kolorowe niewodoodporne - ciemne cienie rozwadniaj i rozprowadzał tak jak wacikiem pociągnęłam po twarzy, żeby tusz z rzęs zmyć musiałam się nasiłować, zbawieniem okazała się woda w kranie. Mnie produkt podrażniał, skóra wokół oczu szczypała. Zdecydowanie lepszym produktem dla mnie okazało się mleczko do demakijażu innej firmy, który podbierałam z szafy mamy. Produktu nie zużyłam zmywając makijaż, wykorzystałam go do zmywania punktowego-zwilżony patyczek do uszu i szybka poprawka makijażu, także do szybkiego mycia pędzli...