Przejdź do głównej zawartości

Mascara Volume Diva od ASTOR

Pod koniec listopada przypadł koniec ważności mojej maskary którą dostałam w zeszłym roku na imieniny-była to moja pierwsza droższa maskara, używałam jej bez przerwy przez pół roku-w wakacje dokupiłam sobie nowy tusz i używałam ich na zmianę.

Ma bardzo eleganckie opakowanie, jak dla prawdziwej Divy :)

z tuszem
Co do samego tuszu-producent daje jej 12 miesięcy do użytkowania-rzeczywiście 10 miesięcy malowałam się nią bez problemów ze sklejaniem się tuszu i kruszeniem. Przez niecały rok moje rzęsy ładnie wydłużała, rozdzielała i nadawała ładnej czerni. Bardzo dobrze mi się nią malowało i operowało szczoteczką, nawet dolne rzęsy uzyskiwały ładny wygląd. Nie uczulał mnie. Nie kruszył, wytrzymywał cały dzień. Podczas kąpieli bez problemu schodził za pomocą mleczka do demakijażu lub żelu do mycia twarzy. Nie jest wodoodporny, ale nie zrobił mi psikusa w postaci 'pand' podczas parnych i deszczowych dni :) .
bez tuszu

Dopiero teraz jego formuła się wysuszyła i jest ciężki do nakładania. Już z niej zrezygnowałam z lekkim bólem w sercu, zwłaszcza że jeszcze zostało tuszu z tych 7 ml, jakie jest w opakowaniu. Zmiana zapachu jednak przekonuje do rezygnacji z niego :( .

Ja ten tusz do rzęs gorąco polecam, dla mnie spełnił on swoje zadanie-w 100% przekonałam się do malowania rzęs.
bez tuszu

Tusz kosztuje ok 30-40 zł







od góry-ułożenie włosia w szczoteczce
Pozdrawiam, Kaś

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Co można znaleźć w sklepie PEPCO ?

Hej, hej ;) Jak mija Wasza niedziela? Mnie dzisiaj naszło na małe zakupy w PEPCO. W moim pobliskim PEPCO pojawiło się coś nowego, kosmetyki z REVLON. Jeżeli lubicie potestować kosmetyki za małe pieniądze, to polecam wybrać się właśnie do PEPCO :) Na zdjęciach moje zdobycze kosmetyczne. Pozdrawiam Was i udanego wypoczynku ;) Kaś ;)

Odżywczy krem do rąk i paznokci z AA

* stare opakowanie           Od bardzo dawna chował się na moich łazienkowych pułkach krem do rąk z AA. Po usłyszeniu o już popularnej akcji 'denko' odświeżyłam swoje kosmetyki pielęgnacyjne, które już poszły w zapomnienie. Tak, też się stało i z tym kosmetykiem. W ruch poszedł odżywczy krem do rąk i paznokci z serii 'ciało wrażliwe'. Krem jest z ekstraktem  z malin i witaminą A, do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Nawilża i chroni. Mam tylko skórę suchą, ale jest to krem delikatny, o ładnym zapachu-nie zalatuje chemią i nie wysuszał mi dłoni. Producent obiecuje, że krem zapobiega wysuszeniu, łagodzi podrażnienia skóry, a także poprawi koloryt dłoni.  Dla alergików podkreśla, że krem nie uczula, nie zawiera barwników, ma naturalne pH dla skóry i posiada hypoalergiczną kompozycje zapachową.  Ocena kremu: ładnie się rozprowadza, nie potrzeba dużej ilości szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej otoczki n...

Rival de Loop preparat do demakijażu

Szukając w Rossmannie na szybko jakiegoś taniego toniku do demakijażu wrzuciłam do koszyka produkt Rossmannowski Clean & Care. Produkt kosztował mnie ok 3zł - mając jedyne 5 zł w portfelu cena była odpowiednia :). Producent opisuje produkt jako nie zawierający tłuszczu, płyn z wyciągiem z ginkgo i ogórka, nieperfumowany, ma zmywać produkty niewodoodporne.  Produktu mamy 100ml, o konsystencji wodnistej, lekka woń ogórka. Mimo, że posiadam głównie produkty kolorowe niewodoodporne - ciemne cienie rozwadniaj i rozprowadzał tak jak wacikiem pociągnęłam po twarzy, żeby tusz z rzęs zmyć musiałam się nasiłować, zbawieniem okazała się woda w kranie. Mnie produkt podrażniał, skóra wokół oczu szczypała. Zdecydowanie lepszym produktem dla mnie okazało się mleczko do demakijażu innej firmy, który podbierałam z szafy mamy. Produktu nie zużyłam zmywając makijaż, wykorzystałam go do zmywania punktowego-zwilżony patyczek do uszu i szybka poprawka makijażu, także do szybkiego mycia pędzli...