Przejdź do głównej zawartości

Mini denko #17 /Lirene,Ziaja,YR

Cześć,
z powodu małej ilości czasu na leniuchowanie będę co jakiś czas wrzucać mini denka, aby odgruzować łazienkę z pustych opakowań :) Mam nadzieje, że przypadną Wam do gustu mini denka ;)

1. Lirene żel+oliwka z mango pod prysznic 250 ml,
jak poprzedni żel z Lirene, ten także spisał się bardzo dobrze, bardzo dobry na wyjazd, bo nie musiałam zabierać dodatkowo balsamu ze sobą, dobrze się pieni i myje, a do tego ładnie pachnie

2.  Yves Rocher żel-szampon  pod prysznic Monoi de Tahiti 150 ml,
 ciekawie pachnie, kojarzy mi się ze słońcem i plażą, zapach pozostaje na skórze, do mycia włosów nie używałam go, ładnie pachnący żel, ale szkoda wydawać na niego 10zł przy tak małej pojemności :(


3. Ziaja peeling myjący gruboziarnisty rebuild 200 ml,
pachnie jak kremy wyszczuplające, bardzo ostry, po nałożeniu lekko chłodzi, ale jest świetnym zdzierakiem, więc warto go wypróbować :)


Do kolejnego postu ;)
Kaś


Komentarze

  1. Miałam kiedyś chęć na "Monoi" z YR, bo bardzo lubię zapach oleju monoi (i jego działanie). Ale miałam okazję powąchac własnie ten oryginalny olej i ten z YR i oryginalny pachniał ładniej. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej nie warto wydawać na niego tyle pieniędzy ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twoją opinie :)

Popularne posty z tego bloga

Złuszczające skarpetki w Biedronce

16.07.2014 Dzisiaj kupiłam w Biedronce złuszczające skarpetki do stóp firmy PUREDERM Botanical Choice.  Produkt Z Korei Płd. za 13,99 zł. Jestem ciekawa efektów ;-) Mam tylko nadzieję że stopy mi nie odpadną :-P. Trzymałam skarpetki dłużej - 2,5h i na stopach nic nie wyszło niedobrego, śmierdzą jedynie alkoholem :) Kaś 30.07.2014 Melduję, że po 2 tygodniach mam gładkie stópki, pozbyłam się największych zrogowaceń na piętach i podeszwie, a także na palcach. Skóra schodzi stopniowo-ja swoją ściągałam systematycznie, nic nie bolało. Schodził gruby naskórek :D Polecam za tą cenę :) Kaś

3miesięczna kuracja naczynkowa

Długo zbierałam się do opisania Wam jak przebiegła moją walka z popękanymi naczynkami na policzkach i nosie, które niestety towarzyszą mi przez większość mojego życia-taki spadek po mamie. Przed gwiazdką postanowiłam wzmocnić moją kurację naczynkową i z nowym rokiem zaczęłam używać kremu na dzień z Lirene  do cery naczynkowej nawilżająco-wzmacniającego , a na noc kremu z AA do cery naczynkowej regenerującego. Użytkując codziennie obu tych kremów, starczyły mi na 3-miesiące, z końcem marca wyskrobałam resztki. Za cenę 15-20zł kupujemy krem 50 ml, uważam że są bardzo wydajne. Użytkowanie: Rano po umyciu twarzy i zębów używałam kremu z Lirene, który ma SPF 8 ( więcej niż krem z ZiajaMed), ładnie pachnie, lekka konsystencja, szybko się wchłaniała, a skóra czuła się odżywiona. Po 5 min nakładałam makijaż i wio na zajęcia :) Czasem nakładałam podkład, a czasem tylko korektor pod oczy, przez cały dzień nie odczuwałam na twarzy ściągnięcia, świetna baza pod makijaż. Przed spaniem, po

CD denka #25

oto ciąg dalszy poprzedniego denka ;) Do twarzy: płatki Carea z Biedronki-jak zawsze ok ;) BingoSpa żel do twarzy kolagenowy - tani i bardzo wydajny, pachnie trochę mydłem, dobrze czyści skórę z resztek makijażu, plus za pompkę  Do ciała: BingoSpa Thermogel z kofeiną - bardzo mocno grzeje, trzeba uważać jeżeli macie skłonność do pękania naczynek-moja ciekawość była silniejsza i na własne życzenie na udzie przybyły mi tzw 2/3 pajączki ;P Olejek Babydream - ładnie nawilżał skórę po kąpieli, a także dobrze ściągał resztki wosku po depilacji Zapachowe: dezodorant kulka z Nivea - ładnie pachniał i dobrze chronił Moja ulubiona woda toaletowa z Werbeną z Yves Rocher napewno do niej wrócę bo podoba mi się ten lekki cytrusowy zapach na lato stópki: Skarpetki złuszczające do stóp, które były dostępne w Biedronce - u mnie sprawdziły się, cały twardy naskór złuszczył się, niestety po 2 miesiącach przydałaby mi się powtórka takiego zabieg