Przejdź do głównej zawartości

Nawilżający żel pod prysznic Dove

Do masła do ciała z Dove, o którym wcześniej pisałam, mamy w komplecie żel pod prysznic "visiblecare".

Kiedy dostałam ten żel, moja skóra była wysuszona po żelu z Johnson 's Be Fresh & Revive, którego po zużyciu żelu z Dove muszę skończyć.

Producent obiecuje, że po 7 dniach nasza skóra poprawi się. Przez pierwszy tydzień dla sprawdzenia działania żelu nie używałam balsamu, i rzeczywiście-nie miałam uczucia ściągania się skóry, ani swędzenia, jak to często bywa gdy jest sucha i podrażniona.
Żel dla fanów świeżego zapachu.
Konsystencja jest kremowa, świetnie się pieni-jak na reklamach :)
Niestety mam zarzuty do opakowania, którym jest twardy plastik. 1/5 żelu była na dole opakowania, lecz nie mogłam go bez problemu wydostać-stukałam o dno, boki, wytrząsałam, ale żel jak mucha w smole wydostawał się z opakowania.
Można ściągnąć nakrętkę. Ja wlałam wodę do środka i resztę wylewałam na gąbkę.

Produkty mamy 400 ml-mnie starczył na ponad 3 m-ce, a nie należę do osób, które szczędzą na żelu pod prysznic ;)

Pozdrawiam Was ciepło mimo pochmurnego dnia, Kaś

PS-PROMOCJA W ROSSMANNIE 
od 8 marca jest dostępny żel Dove za 9,99zł




Komentarze

  1. coś dla mnie :) jestem leniuchem i wciąż zapominam o balsamie..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twoją opinie :)

Popularne posty z tego bloga

Złuszczające skarpetki w Biedronce

16.07.2014 Dzisiaj kupiłam w Biedronce złuszczające skarpetki do stóp firmy PUREDERM Botanical Choice.  Produkt Z Korei Płd. za 13,99 zł. Jestem ciekawa efektów ;-) Mam tylko nadzieję że stopy mi nie odpadną :-P. Trzymałam skarpetki dłużej - 2,5h i na stopach nic nie wyszło niedobrego, śmierdzą jedynie alkoholem :) Kaś 30.07.2014 Melduję, że po 2 tygodniach mam gładkie stópki, pozbyłam się największych zrogowaceń na piętach i podeszwie, a także na palcach. Skóra schodzi stopniowo-ja swoją ściągałam systematycznie, nic nie bolało. Schodził gruby naskórek :D Polecam za tą cenę :) Kaś

3miesięczna kuracja naczynkowa

Długo zbierałam się do opisania Wam jak przebiegła moją walka z popękanymi naczynkami na policzkach i nosie, które niestety towarzyszą mi przez większość mojego życia-taki spadek po mamie. Przed gwiazdką postanowiłam wzmocnić moją kurację naczynkową i z nowym rokiem zaczęłam używać kremu na dzień z Lirene  do cery naczynkowej nawilżająco-wzmacniającego , a na noc kremu z AA do cery naczynkowej regenerującego. Użytkując codziennie obu tych kremów, starczyły mi na 3-miesiące, z końcem marca wyskrobałam resztki. Za cenę 15-20zł kupujemy krem 50 ml, uważam że są bardzo wydajne. Użytkowanie: Rano po umyciu twarzy i zębów używałam kremu z Lirene, który ma SPF 8 ( więcej niż krem z ZiajaMed), ładnie pachnie, lekka konsystencja, szybko się wchłaniała, a skóra czuła się odżywiona. Po 5 min nakładałam makijaż i wio na zajęcia :) Czasem nakładałam podkład, a czasem tylko korektor pod oczy, przez cały dzień nie odczuwałam na twarzy ściągnięcia, świetna baza pod makijaż. Przed spaniem, po

CD denka #25

oto ciąg dalszy poprzedniego denka ;) Do twarzy: płatki Carea z Biedronki-jak zawsze ok ;) BingoSpa żel do twarzy kolagenowy - tani i bardzo wydajny, pachnie trochę mydłem, dobrze czyści skórę z resztek makijażu, plus za pompkę  Do ciała: BingoSpa Thermogel z kofeiną - bardzo mocno grzeje, trzeba uważać jeżeli macie skłonność do pękania naczynek-moja ciekawość była silniejsza i na własne życzenie na udzie przybyły mi tzw 2/3 pajączki ;P Olejek Babydream - ładnie nawilżał skórę po kąpieli, a także dobrze ściągał resztki wosku po depilacji Zapachowe: dezodorant kulka z Nivea - ładnie pachniał i dobrze chronił Moja ulubiona woda toaletowa z Werbeną z Yves Rocher napewno do niej wrócę bo podoba mi się ten lekki cytrusowy zapach na lato stópki: Skarpetki złuszczające do stóp, które były dostępne w Biedronce - u mnie sprawdziły się, cały twardy naskór złuszczył się, niestety po 2 miesiącach przydałaby mi się powtórka takiego zabieg