Przejdź do głównej zawartości

Extra Super Lash RIMMEL

Między jedną książka, a drugą szybko opiszę Wam moje relacje, z tuszem z RIMMELa Extra Super Lash-Lash bulding mascara.
Tusz kupiłam latem w Rossmannie na promocji za ok 13zł w kolorze 101 Black black.
Buteleczka na 8 ml ze szczoteczką ala "choinka". Tusz do użytku na 12m-cy.

Dla mnie ten tusz ma dużego plusa:
-ładnie nakładał się
-rozczesywał rzęsy
-nie pozostawiał grudek
-dopiero po 6m-cach zaczął się kruszyć i gęstnieć
-dobrze się zmywał
-w deszczową i zimową pogodę trzymał się na miejscu
-tani
-ładnie wydłuża rzęsy
-delikatnie pogrubia
-fajna szczoteczka

Dla mnie świetnie nadawał się do makijażu dziennego, podkreślał oczy.
Producent obiecuje dramatyczne spojrzenie-chyba trochę przecenił produkt.
Przy nałożeniu drugiej warstwy(po wytuszowaniu i zaschnięciu-kolejne tuszowanie) rzęsy są dłuższe, ale wydają się jak suche patyczki, nie daje to ładnego efektu.

Wiem, że są inne wersje tego tuszu-miałyście je? Jak się spisują?


 Pozdrawiam, Kaś



Komentarze

  1. Posiadam wersję wodoodporną i jestem zadowolona - jest to mój ulubiony tusz do rzęs, który ładnie wydłuża i pogrubia :) A jak się uprę to i "drama look" się da zrobić :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twoją opinie :)

Popularne posty z tego bloga

Złuszczające skarpetki w Biedronce

16.07.2014 Dzisiaj kupiłam w Biedronce złuszczające skarpetki do stóp firmy PUREDERM Botanical Choice.  Produkt Z Korei Płd. za 13,99 zł. Jestem ciekawa efektów ;-) Mam tylko nadzieję że stopy mi nie odpadną :-P. Trzymałam skarpetki dłużej - 2,5h i na stopach nic nie wyszło niedobrego, śmierdzą jedynie alkoholem :) Kaś 30.07.2014 Melduję, że po 2 tygodniach mam gładkie stópki, pozbyłam się największych zrogowaceń na piętach i podeszwie, a także na palcach. Skóra schodzi stopniowo-ja swoją ściągałam systematycznie, nic nie bolało. Schodził gruby naskórek :D Polecam za tą cenę :) Kaś

3miesięczna kuracja naczynkowa

Długo zbierałam się do opisania Wam jak przebiegła moją walka z popękanymi naczynkami na policzkach i nosie, które niestety towarzyszą mi przez większość mojego życia-taki spadek po mamie. Przed gwiazdką postanowiłam wzmocnić moją kurację naczynkową i z nowym rokiem zaczęłam używać kremu na dzień z Lirene  do cery naczynkowej nawilżająco-wzmacniającego , a na noc kremu z AA do cery naczynkowej regenerującego. Użytkując codziennie obu tych kremów, starczyły mi na 3-miesiące, z końcem marca wyskrobałam resztki. Za cenę 15-20zł kupujemy krem 50 ml, uważam że są bardzo wydajne. Użytkowanie: Rano po umyciu twarzy i zębów używałam kremu z Lirene, który ma SPF 8 ( więcej niż krem z ZiajaMed), ładnie pachnie, lekka konsystencja, szybko się wchłaniała, a skóra czuła się odżywiona. Po 5 min nakładałam makijaż i wio na zajęcia :) Czasem nakładałam podkład, a czasem tylko korektor pod oczy, przez cały dzień nie odczuwałam na twarzy ściągnięcia, świetna baza pod makijaż. Przed spaniem, po

CD denka #25

oto ciąg dalszy poprzedniego denka ;) Do twarzy: płatki Carea z Biedronki-jak zawsze ok ;) BingoSpa żel do twarzy kolagenowy - tani i bardzo wydajny, pachnie trochę mydłem, dobrze czyści skórę z resztek makijażu, plus za pompkę  Do ciała: BingoSpa Thermogel z kofeiną - bardzo mocno grzeje, trzeba uważać jeżeli macie skłonność do pękania naczynek-moja ciekawość była silniejsza i na własne życzenie na udzie przybyły mi tzw 2/3 pajączki ;P Olejek Babydream - ładnie nawilżał skórę po kąpieli, a także dobrze ściągał resztki wosku po depilacji Zapachowe: dezodorant kulka z Nivea - ładnie pachniał i dobrze chronił Moja ulubiona woda toaletowa z Werbeną z Yves Rocher napewno do niej wrócę bo podoba mi się ten lekki cytrusowy zapach na lato stópki: Skarpetki złuszczające do stóp, które były dostępne w Biedronce - u mnie sprawdziły się, cały twardy naskór złuszczył się, niestety po 2 miesiącach przydałaby mi się powtórka takiego zabieg