Przejdź do głównej zawartości

Ten co wysusza moją skórę :(

Na ławie oskarżonych zasiada odpowiedzialny za wysuszanie mojej skóry. :)

Jest to żel pod prysznic z Johnson's Be fresh & Revive z aromatem konwalii.

Producent obiecuje, że nasza skóra będzie czysta, świeża, pachnąca i miękka.

Jak się sprawdza pod prysznicem:
-jeżeli któraś z Was lubi pianę niczym z reklamy, to niestety nie z tym żelem. Pianę uzyskałam korzystając z gąbki, niestety potrzebna jest spora ilość kosmetyku, żeby miało się co pienić, przez co jest mało wydajny, ma lejącą konsystencje.

Zapach konwalii jest-ale tylko w opakowaniu-na skórze go nie czuć.
Kąpiel jest świeża-daje uczucie czystej skóry, ale niestety ją wysusza, a to już nie jest komfortowe, kiedy nasza skóra jest szorstka.

Kosmetyk jest w wygodnej butelce zamykanej na kapselek, ładnie stoi do góry nogami i dzięki temu produkt spływa, nie trzeba go wytrząsać z opakowania. Do ostatniej kropelki go zużywamy. :)

Kolorek-przejrzysto-niebieski.

Żel kosztuje ok 10zł.

Ja do tego żelu podchodziłam dwa razy, i niestety nie wrzucę go drugi raz do koszyka.

Skazany ląduje w koszu :D



Pozdrawiam Was, Kaś.

Komentarze

  1. heh, nic dziwnego, że wysusza skórę, skoro już na pierwszym miejscu w składnikach mamy Sodium Laureth Sulfate. moze czas zacząc zwracać na to uwagę ;>

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twoją opinie :)

Popularne posty z tego bloga

Złuszczające skarpetki w Biedronce

16.07.2014 Dzisiaj kupiłam w Biedronce złuszczające skarpetki do stóp firmy PUREDERM Botanical Choice.  Produkt Z Korei Płd. za 13,99 zł. Jestem ciekawa efektów ;-) Mam tylko nadzieję że stopy mi nie odpadną :-P. Trzymałam skarpetki dłużej - 2,5h i na stopach nic nie wyszło niedobrego, śmierdzą jedynie alkoholem :) Kaś 30.07.2014 Melduję, że po 2 tygodniach mam gładkie stópki, pozbyłam się największych zrogowaceń na piętach i podeszwie, a także na palcach. Skóra schodzi stopniowo-ja swoją ściągałam systematycznie, nic nie bolało. Schodził gruby naskórek :D Polecam za tą cenę :) Kaś

3miesięczna kuracja naczynkowa

Długo zbierałam się do opisania Wam jak przebiegła moją walka z popękanymi naczynkami na policzkach i nosie, które niestety towarzyszą mi przez większość mojego życia-taki spadek po mamie. Przed gwiazdką postanowiłam wzmocnić moją kurację naczynkową i z nowym rokiem zaczęłam używać kremu na dzień z Lirene  do cery naczynkowej nawilżająco-wzmacniającego , a na noc kremu z AA do cery naczynkowej regenerującego. Użytkując codziennie obu tych kremów, starczyły mi na 3-miesiące, z końcem marca wyskrobałam resztki. Za cenę 15-20zł kupujemy krem 50 ml, uważam że są bardzo wydajne. Użytkowanie: Rano po umyciu twarzy i zębów używałam kremu z Lirene, który ma SPF 8 ( więcej niż krem z ZiajaMed), ładnie pachnie, lekka konsystencja, szybko się wchłaniała, a skóra czuła się odżywiona. Po 5 min nakładałam makijaż i wio na zajęcia :) Czasem nakładałam podkład, a czasem tylko korektor pod oczy, przez cały dzień nie odczuwałam na twarzy ściągnięcia, świetna baza pod makijaż. Przed spaniem, po

CD denka #25

oto ciąg dalszy poprzedniego denka ;) Do twarzy: płatki Carea z Biedronki-jak zawsze ok ;) BingoSpa żel do twarzy kolagenowy - tani i bardzo wydajny, pachnie trochę mydłem, dobrze czyści skórę z resztek makijażu, plus za pompkę  Do ciała: BingoSpa Thermogel z kofeiną - bardzo mocno grzeje, trzeba uważać jeżeli macie skłonność do pękania naczynek-moja ciekawość była silniejsza i na własne życzenie na udzie przybyły mi tzw 2/3 pajączki ;P Olejek Babydream - ładnie nawilżał skórę po kąpieli, a także dobrze ściągał resztki wosku po depilacji Zapachowe: dezodorant kulka z Nivea - ładnie pachniał i dobrze chronił Moja ulubiona woda toaletowa z Werbeną z Yves Rocher napewno do niej wrócę bo podoba mi się ten lekki cytrusowy zapach na lato stópki: Skarpetki złuszczające do stóp, które były dostępne w Biedronce - u mnie sprawdziły się, cały twardy naskór złuszczył się, niestety po 2 miesiącach przydałaby mi się powtórka takiego zabieg